mamikami
Moja gildia to „no trudno”.
Gram w FoE bo lubię, czasami lubię bardziej, czasami mniej, chociaż lata mojej największej aktywności już chyba minęły, to spotkałam tu kilka wartościowych dla mnie osób.
Moim celem jest – brak celu, gram po omacku 😋 a poza tym – dobra zabawa.
Najbardziej wkurzają mnie nakazy i zakazy. Nie znoszę jak ktoś mi mówi co mam robić.
Najbardziej lubię… 🍭😉
Lubię słuchać muzyki: trudno powiedzieć, ale lubię cięższe dźwięki.
Gdy nie gram w FoE pracuje ⚖️ i cieszę się bombelkami, wieczorami macham pędzlem, brudzę się ołówkami, uwielbiam 🚴♀️.
Lucky Luciano vel Profesor Arka-diusz vel RoXall1984
Moja gildia to: GAME OVER dawniej Prestiż i pomimo kolejnych zmian nazw kiedyś dla beki głównie (potrafiliśmy zmieniać co tydzień) jesteśmy ciągle transformacją gildii „Prestiż”. Dzisiejsza nazwa bardziej mówi o trybie gry – jest dość wymowna ale to nie znaczy, że nie potrafimy dać ognia :).
Ciekawy zbieg okoliczności gildia założona w walentynki 2019 dziś w dniu publikacji tekstu obchodzi swoje 4 urodziny. 🙂
Gram w FoE ponieważ: To sprytnie przemyślany i zaprojektowany zabijacz czasu aby ludzie nawet po porzuceniu go wracali do niego choćby na chwilę. 🙂
FoE jest jak burzliwe małżeństwo raz przytłacza raz się za nim tęskni. Obowiązki takie jak wymiany PR męczą a sielanka frywolnych pogawędek często zakrapianych alkoholem daje jakieś poczucie przynależności do grupy wątkowej. Kocha się je aby za chwilę nienawidzić, zwłaszcza po kolejnych seriach zadań wykonaj xx produkcji 8h… Lub po rozpoczęciu kolejnego eventu, kiedy poprzedni ledwo co się zakończył a człowiek nie zdążył jeszcze odsapnąć po losowaniu nagród trwających całą noc. To jakiegoś rodzaju nałóg, pomimo prób oderwania się człowiek czasem wraca chociażby z ciekawości aby zobaczyć kto jeszcze gra. Zerknąć na rank. Obejrzeć z nostalgią stare mapy GvG i przypomnieć sobie jak siedziało się do 2:00 z kliką osób na discordzie lub połączonych z nimi poprzez wielo-osobową konfernecję telefoniczną, uprzytomniając sobie przy tym ile człowiek czasu stracił :)).
Moim celem jest? Nie mam żadnego konkretnego celu obranego w tej grze. W sumie nigdy specjalnie nie miałem konkretnych celów. To co chciałem osiągnąłem dawno temu. Było to założenie gildii która kiedyś balansowała w pierwszej dziesiątce i ściągnęła wielu pozytywnych ludzi jak i wariatów :). Tą gildią był Prestiż. Dawno, dawno temu było to pewnie też prześcignięcie paru osób „nade mną” na zasadzie zdrowej rywalizacji, co udało się aż nadto. Potem może nie osiągnięcie top 1 ale zbliżenie się do szczytu listy rankingowej. Niestety im człowiek jest bliżej topki tym wypala się bardziej. Poświęcony czas i zaangażowanie męczy a to doprowadza w końcu do porzucenia gry. Obecny cel -> czerpanie przyjemności z gry i brak obowiązków. W życiu realnym mam wiele celów i na nich się skupiam. Staram się chociaż powoli to skrupulatnie i sumiennie je realizować.
Najbardziej wkurza mnie: Kiedy ktoś mi przerywa i nie daje dokończyć zdania/wypowiedzi.
Najbardziej lubię, gdy: Za oknem świeci słońce ponieważ sporo wolnego czasu spędzam aktywnie lub na łonie natury.
Lubię słuchać muzyki: Łatwiej chyba wymienić czego nie słucham :P. Z dobrą muzyką, książką, filmem i sztuką jest jak z dobra kuchnią. Jeśli coś jest smaczne to nieważne z jakiego regionu pochodzi. Słucham muzyki wszelakiej od fortepianu, przez jazz, funky, disco 80 90 00, house, trance, retro, chillout…..rap, pop, stary blues, rock & roll, rock, metal, ale nie cierpię disko polo i nie ma takiej ilości alkoholu po której się to zmienia Żadnych Zenków i Mietków z kibordami :D, prędzej „Zupa romana”.
Gdy nie gram w FoE to: Jest tak wiele rzeczy, które robię poza graniem (czy bardziej siedzeniem na foe bo ciężko to nazwać graniem), że wymienię tylko czubek góry lodowej. Nie gardzę dobrą książką kinem, sztuką i teatrem. Równocześnie lubię dobrze zjeść a jak zjeść to i ugotować a aby zachować balans to i uciekać w sport: długie wędrówki po lesie i górach, bieganie, pływanie, rower, motor, paragliding uciekam też w inżynierię. Przy tym lubię chować się w garażu/warsztacie gdzie buduję swoje małe japońskie dwulitrowe turbodoładowane zabawki z pod znaku trzech diamentów. Czasem pobawię się „piórem” i coś napiszę, głównie krótkie erotyki, dawniej pisałem trochę o elektronice. Mam wiele niepowiązanych ze sobą zainteresowań. Czasem cyknę parę zdjęć w plenerze no i kocham podróżować im dalej tym lepiej. Moja praca również jest moją małą pasją ale nigdy nie zastępowała ona tego co robię w czasie wolnym od niej.
**Łuki**
Moja gildia to – Poganiacze Mrówek
Gram w FoE ponieważ – Lubię to
Moim celem jest – Aby ludzie w naszej gildii czuli się swobodnie, mogli się rozwijać z moja pomocą
Najbardziej wkurza mnie, gdy – ludzie są zakłamani i ściemniają
Najbardziej lubię, gdy – wszystko idzie zgodnie z planem
Lubię słuchać muzyki – radiowej, klubowej
Gdy nie gram w FoE to – poświęcam czas rodzinie