Zapraszamy na wywiad z Syktusem z gildii Honor i Chwała!
K.C.: Czy nadal Twój okrzyk bojowy na gvg brzmi: „Napierdalać z karabinku”?
Syktus: Już nie, bo nieraz siedzą inne osoby, jak wnuki u Aśki, i nie można tak mówić, ale mamy zastępczy po góralsku łogien.
Syktus: Już nie, bo nieraz siedzą inne osoby, jak wnuki u Aśki, i nie można tak mówić, ale mamy zastępczy po góralsku łogien.
Narwi: Kiedy dotrzymasz słowa i zakończysz grę?
Syktus: Zakończę grę jak nie będzie GVG 🙂
Syktus: Zakończę grę jak nie będzie GVG 🙂
Wotr: Jaki masz plan, strategię na dalszy rozwój swojej gildii, co w niej byś zmienił?
Syktus: Tutaj dopracowaliśmy już chyba wszystko. Jest discord, szybsza komunikacja. Powiem tak – Gildia z tradycją 🙂
Syktus: Tutaj dopracowaliśmy już chyba wszystko. Jest discord, szybsza komunikacja. Powiem tak – Gildia z tradycją 🙂
Yaur: Co daje Ci obecnie radość z gry?
Syktus: Obecnie GVG, oraz rozmowy na discordzie, ich memy.
Syktus: Obecnie GVG, oraz rozmowy na discordzie, ich memy.
WĄSKI 1906: Który gracz najbardziej zaszedł Ci za skórę i dlaczego?
Syktus: To pytanie dość mocne. Można odpowiedzieć tak, to tylko gra, ale i nie. Słynę z ostrego języka, było ignorów trochę, oraz trochę ostrzeżeń ze strony supor… Ale szefostwo mnie juz nauczyło, nie daj sie prowokować oraz w sumie dojrzałem. Splądruje mnie to jego sukces. Ostatnio zaszła mi za skórę LK, ta kobieta już utopiła parę gildii w których była, ma super predyspozycje do samozagłady, nie idzie sie z nią domówić, pisze jak w pracy po adwokacku. Ciekawe czy w domu też hehehehe. Ale jak widać, sama doprowadziła do wojny z nami. Reszta graczy to takie głupie potyczki o nic, jak z Wodzem ale w sumie ja go lubię :”) Spoko gość hehehe 🙂
Syktus: To pytanie dość mocne. Można odpowiedzieć tak, to tylko gra, ale i nie. Słynę z ostrego języka, było ignorów trochę, oraz trochę ostrzeżeń ze strony supor… Ale szefostwo mnie juz nauczyło, nie daj sie prowokować oraz w sumie dojrzałem. Splądruje mnie to jego sukces. Ostatnio zaszła mi za skórę LK, ta kobieta już utopiła parę gildii w których była, ma super predyspozycje do samozagłady, nie idzie sie z nią domówić, pisze jak w pracy po adwokacku. Ciekawe czy w domu też hehehehe. Ale jak widać, sama doprowadziła do wojny z nami. Reszta graczy to takie głupie potyczki o nic, jak z Wodzem ale w sumie ja go lubię :”) Spoko gość hehehe 🙂
Finca: Sykstus – często występujesz w imieniu swojej gildii z propozycją sojuszu w którejś z epok na GvG. Czy zdarzają się sytuacje, że jesteś odsunięty od rozmów przez szefów Twojej gildii?
Syktus: Często ja proponuje sojusz. Po dyskusji w gildii stawiam sprawę jasno, co i jak. Dla mnie się liczy dobro gildii, nie jakieś chore aspiracje i byłe zatargi. Raz mnie odstawili za to, że Rewolucja jako sojusznicy okazali sie nie lojalni, ale wszystko wróciło do normy.
Syktus: Często ja proponuje sojusz. Po dyskusji w gildii stawiam sprawę jasno, co i jak. Dla mnie się liczy dobro gildii, nie jakieś chore aspiracje i byłe zatargi. Raz mnie odstawili za to, że Rewolucja jako sojusznicy okazali sie nie lojalni, ale wszystko wróciło do normy.
Pablop: Honory to mała gildia, która niezbyt ma szanse na GPC, za to na gvg jesteście zgrani – czy taki stan rzeczy Cię nie denerwuje? Nie masz czasem myśli, żeby powiększyć gildię? A może jakaś fuzja?
Syktus: No w GPC to gram tak od niechcenia jak większość gildii. To nie ma wpływu na nas, kto chce nie bije, ale GVG to obowiązek. Była już nie raz oferta do połączenia, tam Woter coś pisał, jak zwykle nie pójdziemy do gildii z mniejszym potencjałem. Jak pisałem, to Gildia z tradycją. Możemy się połączyć, ale niech podstawa zostanie tu.
Syktus: No w GPC to gram tak od niechcenia jak większość gildii. To nie ma wpływu na nas, kto chce nie bije, ale GVG to obowiązek. Była już nie raz oferta do połączenia, tam Woter coś pisał, jak zwykle nie pójdziemy do gildii z mniejszym potencjałem. Jak pisałem, to Gildia z tradycją. Możemy się połączyć, ale niech podstawa zostanie tu.
Wodzunio: W której gildii grało Ci się najlepiej w długiej karierze na FoE. Którą najlepiej wspominasz?
Syktus: Ze starych gildii pamiętam nie istniejące Green Team, walczyliśmy razem z Honorami przeciw Ironsides, potem połączyliśmy się z gildią Moc. Trochę byłem w Darkach za Cezariona, ale zawsze od początku zastanawiała mnie gildia Honor i Chwała, to jest gildia dla mnie i tu będę niedługo najdłużej.
Syktus: Ze starych gildii pamiętam nie istniejące Green Team, walczyliśmy razem z Honorami przeciw Ironsides, potem połączyliśmy się z gildią Moc. Trochę byłem w Darkach za Cezariona, ale zawsze od początku zastanawiała mnie gildia Honor i Chwała, to jest gildia dla mnie i tu będę niedługo najdłużej.
Maria Wielka: Syktus, opowiedz historię gildii Honor i Chwała. Jest was niewielu, ale odkąd pamiętam, udaje wam się utrzymać w czołówce. Czy zawsze byliście małą i kameralną grupa?
Syktus: Gildia była kiedyś większa ale dużo było osób co siedziały cicho nic nie robiąc. Po moim przyjściu założyłem tu discorda, bo dla graczy gvg pisanie to strata czasu. W radzie zrobili czystki z osobami co nic nie robiły, dlatego zostali ci co grają GVG + z doskoku GPC. Gildia Honor i Chwała to stara gildia. Szkoda, że odeszło paru znaczących graczy, ale to ich wybór. GVG w Honorach to podstawa, bez tego Gildia by umarła. Na chwilę obecną jesteśmy małą, prężną gildią nastawioną na pomoc Gildii, nie sobie, jak to sie dzieje w GPC, co daje tylko sobie profity, nie Gildzie.
Syktus: Gildia była kiedyś większa ale dużo było osób co siedziały cicho nic nie robiąc. Po moim przyjściu założyłem tu discorda, bo dla graczy gvg pisanie to strata czasu. W radzie zrobili czystki z osobami co nic nie robiły, dlatego zostali ci co grają GVG + z doskoku GPC. Gildia Honor i Chwała to stara gildia. Szkoda, że odeszło paru znaczących graczy, ale to ich wybór. GVG w Honorach to podstawa, bez tego Gildia by umarła. Na chwilę obecną jesteśmy małą, prężną gildią nastawioną na pomoc Gildii, nie sobie, jak to sie dzieje w GPC, co daje tylko sobie profity, nie Gildzie.
Ila555: Jaki największy błąd popełniłeś w foe i czego Cię to nauczyło. Z jakiemu wydarzenia jesteś najbardziej dumny?
Syktus: Tu mnie nauczono nie pyskować hehehehe… ban czeka hihihi. Z jakiego wydarzenia jestem dumny – chyba z tego, że zostałem pełnoprawnym Honorem 🙂