Mimo początkowo optymistycznych prognoz, huragan Paweł jednak dotarł w nasze rejony. Wiatr w porywach osiąga prędkość 350 ŁPJPZO (ło-panie-jak-pizga-za-oknem). Zaleca się ewakuację do dżungli oraz w okolicę wulkanu, gdzie siła wiatru nie jest tak niszczycielska. Radzimy zrezygnować z planów wypoczynkowych w obrębie miasta. Jak donoszą lokalne służby ratownicze, odnotowano już zniknięcie kilku gildian próbujących biwakować w miejskim parku, gdzie szaleją najgorsze wiatry. W obecnej chwili meteorolodzy nie są w stanie ocenić, kiedy możemy liczyć na poprawę pogody.
Autor: Domin