Księżyc przez okno Twe boskie ciało oświetla,
Jego blask dociera do każdego centymetra.
Zagryzając wargę zalotnie się uśmiechasz,
Machasz stópką, aby zacząć ją całować czekasz.
Zamykasz oczy, w inny wymiar ulatujesz,
Gdy całujące usta w stronę ud idące czujesz.
Autor: T.
Dziewczę prowokacyjnie zaczyna się łasić,
Znak to, że o pieszczoty zaczyna się prosić.
Wtem jakiś wariat ją obejmuje,
W ucho podgryza, po karku całuje.
Gdy głaszcze jej skórę miękką jak aksamit,
Z wrażenia niemal eksploduje jak dynamit.
Autor: T.
Kobieta anioł o anielskich włosach,
Dziewczyna słodka, jak mleko w kokosach.
Żar tropików, śle promienie słońca,
Mógłbym w nich się wygrzewać bez końca.
Trawa się zieleni, gdy stąpasz po niej boso,
A kwiaty wokół kwitną skropione poranną rosą.
Autor: T.