No i lipa
Wciągam i dostaję świra.
Zapach lip mnie przenosi w inny wymiar.
Nosem chłonę żółty proszek,
oczy zamykam i góry przenoszę.
Rzucam w kąt dokumenty, arkusze,
bo do licha, niczego nie muszę!
No i lipa, patrzą z przerażeniem.
A ja nie chcę być świata sumieniem.
Nie chcę dawać przykładu, z nudy życia zdychać.
Dajcie mi się po prostu nawdychać!
Autor: ET
“Słowa niewybaczalne”
Cisza co echem rozbrzmiewa,
Milczenie które krzykiem powiewa,
Serca miłością splatane,
Słowem złamane,
Bijące ku chwale czasu,
W tego życia pałacu,
Niezbadany jest los istnienia,
Który stroni od milczenia,
W słowie moc zaklęta,
Wiara przeklęta,
Ostania rana zadana,
Miłość wypalona,
W milczeniu idziemy ścieżkami,
Kiedyś razem dziś sami,
Spoglądamy z radością w przeszłość,
Z niepokojem i żalem w przyszłość,
By rozkoszy czas,
Gdy była miłość w nas,
Dziś milczenia tworzy ściany,
Los nasz na zgubę skazany,
Ostatnie mijają wspólne godziny,
Więcej siebie nie zobaczymy,
Cisza znów goni nas,
Taki przeklęty czas,
Idziemy ścieżkami sami,
Osobno już nie parami,
Milczenie tworzy ściany,
Taki los przegrany,
Słowo miłość niszczące,
Jak ogień palące,
Raz powiedzine,
W milczeniu tworzy ścianę.
Autor: A.A.
Wiosna w drzwiach na oścież otwartych stanęła,
Postanowiła w końcu zabrać się do dzieła
I rozgrzać nasze mocno stęsknione ciepła ciała,
Niech jej obecność u nas będzie coraz bardziej śmiała.
By z nami do lata już została na stałe,
Powody do radości da nam tym niemałe.
Autor: T.
Spojrzeniem swym wywołujesz uśmiech na mej twarzy,
Poprawy humoru jesteś dla mnie lekarzem,
Na wszelkie smuteczki działasz kojąco jak miód,
Jak słonko potrafisz rozpuścić najtwardszy lód.
Roztaczasz nad sobą aurę, wszystkie wiosny kolory,
Jesteś pełna piękna jak skrzydeł motyla wzory.
Autor: T.