“Miłość nie wybiera”
Bez ciebie idę jak dzieci we mgle,
Zatopiony cień w tym matowym szkle,
Ty mym światłem w ciemnej nocy,
Ty mą siłą, gdy brak mi mocy,
Dla ciebie oddam życie własne,
Ciebie chcę tulić nim zasnę,
Do ciebie wracam z każdym smutkiem,
Tyś jest mych cierpień ukojeniem,
Dla ciebie wstaję każdego poranka,
Tyś mą miłością pełna szklanka.
Autor: A.A.
Być przy Tobie to marzenie
Być przy Tobie to mój sen
Czuć namiętne Twe spojrzenie
Choć przez chwile – jeden dzień
Być na zawsze w Twoich snach
Budzić się rankiem przy Tobie
Tonąc cała w szczęścia łzach
Wciąż powtarzać w myślach Sobie
Słowa które nic nie znaczą
Czemu więc me serce drży
Myśli w głowie się kołaczą
A ja dowieść pragnę Ci
Ze Cię kocham tak jak wiosnę
Łąki z kwieciem tak radosne
Świat różowy znów stał się
Amor strzałą dotknął mnie
Wiec mi podaj Swoja dłoń
I odpłyńmy w gwiezdną toń
Autor: Clara
“Milczący wojownicy”
W krwi twej blasku zaplątani,
Wojownicy nienawiści nieokiełznani,
Zapatrzeni w cierpienie,
Zakochani szalenie,
Twego szukamy światła,
Przez wsi i miasta,
Zmierzamy przed twoje ołtarze,
Spragnieni twej krwi co grzechy zmaże,
Szukamy milczenia,
Przez los cierpienia,
Milczące nas wydało plemię,
By przemierzać chaosu ziemię,
Nasza moc w sercach ukryta,
Nasza żądza skryta,
Miłość cierpienia nas prowadzi,
W milczeniu co nic nie zdradzi,
Nasz jest wieczne zwycięstwo,
W krainie zwanej szaleństwo.
Autor: A.A.
“Człowieczeństwo?”
W człowieku człowiek ( czy jak się tam zowie)
Ile zostało, czy ile było? Czy ktoś mi odpowie?
Często tłumaczyć jak krowie na rowie
Ten ciągle uparty jak osioł przy żłobie.
Jak chomik wciąż dobra gromadzi i zbiera
I wilkiem na człeka innego spoziera
Choć biedny jest często jak mysz kościelna
Odważny też bywa jak lwica dzielna.
I często drze koty i żyje jak pies z kotem
Jak kret robi też krecią robotę.
Zwykle też bywa głupi jak koza
I silny jak wół zaprzęgnięty do woza.
Pasikonikiem zwany, pracowity jak pszczoła
Jak koń wyrwać z kopyta też zdoła.
Węża to często trzyma w kieszeni
I nigdy z poczwary się w motyla nie zmieni.
Choć jeden drugiemu też rogi przyprawia,
To często dumniejsi są od samego pawia.
Jak sroka lubi różne świecidła
Jak pająk snuje i nastawia sidła
Niezdarny jak słoń w porcelany składzie
Jak sowa jest nocnym bądź z kurami się kładzie
Jadać i brudnym być jak świnia potrafi
Czasem mu coś jak ślepej kurze się trafi
Jak lis jest przebiegły i chytry tak samo
I jak pogoda jest zmiennym czy w nocy czy rano.
Więc ja się tu pytam czy dużo czy mało,
ile człowieka w człowieku zostało?
Autor: Arkadikos