Home / Opowiadania / A.A. / Mowa motywacyjna

Mowa motywacyjna

Staje przed wami towarzysze i towarzyski, aby ogłosić plan zmian, które muszą nastąpić. Nastały dla nas tragiczne czasy, brak motywacji ze strony współtowarzyszy broni, minimalne zaangażowania w nierówną walkę o przejęcie terenów spornych z wrogą armią, to tylko nieliczne problemy jakie nas dotykają w owych czasach. Plan obecnej władzy na motywację spali na panewce, zapomoga socjalna za wykonanie obowiązkowych działań jest przywilejem, który powinien przypadać nielicznym, a nie być rozdawany na prawo i lewo jak cukierki na imieninach.

Mam przed oczami wizję gildii silnej, potężnej, zjednoczonej w walce z wrogimi siłami, gdzie dobra są rozdzielana zgodnie z wkładem włożonym, uzależnione od poziomy gracza i możliwości jego zaangażowania, a nie jak dotychczas, kto pierwszy ten lepszy. Minimum to obowiązek nieokreślony liczbą, ale poziomem wkładu w stosunku do sił posiadanych. Spoczywanie na laurach ostatniego dnia nie będzie tolerowane, ciągłą walką jesteśmy tylko w stanie pokonać wroga, a nie odbębnianiem naszych wkładów minimalnych, aby pozostać w szeregach.

Ten świat nie jest zbudowany na wkładzie minimalnym, ale na walce, ta gra która się tu toczy jest dla prawdziwych graczy, a nie grajków. Porzućmy nasze zaściankowe poglądy na nasze stowarzyszenie i ukróćmy ten proceder.

Na początku będzie nas mało, gdy nasze szeregi zostaną ukrócone o minimalistów, ale nasza potęga przyciągnie prawdziwe figury tej rozgrywki.

Stańcie za mną bracia i siostry, poprzyjcie moją wizję organizacji i walczmy o siłę, władzę i potęgę, na samym szczycie.

Autor: Alexander989

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *