Mariusz i Marzena spojrzeli na siebie, cisza przedłużała się. Pierwsza przerwać ją postanowiła Marzena: – Na co czekasz? Mamy to, na co tak długo czekaliśmy! Mariusz jednak nawet nie drgnął, siedział jak sparaliżowany. Marzenie wyd...

Mały gabinet z wielkim rzeźbionym biurkiem, z ciemnego drewna, stało na jego środku, skierowane w stronę wejścia, oparte o jedną ze ścian, zostawiając tylko trochę miejsca na przejście. Pom...

Miasto wydawało się całkiem opustoszałe, kwadratowe, gliniane domy ustawione po obu stronach szerokiej drogi prowadzącej prosto do wysokiego meczetu z białej cegły, z wielka kopula na samym śr...

Czerwona kula zaczęła wyłaniać się zza horyzontu. Pierwsze promienie słońca rozświetliły port, po którym już krzątali się pracownicy. Do jednej z przystani świeżo przycumowany statek, d...

Silny wiatr miotał gałęziami uschniętych drzew stojących po obu stronach alei prowadzącej do opuszczonego domu Winstonów. Wielka stalowa brama, stała zamknięta, dwie wysokie murowane kolumny ...

1...1314151617...47