Był ciepły, deszczowy poranek. Nora, młody, duży pies rasy nieokreślonej obwąchiwała wszystkie krzaczki na swojej drodze. Ciekawsko wpychała nos to tu, to tam szukając coraz to nowych zapachów. Przystawała co kilka sekund, aby oznaczyć swoją obecność w strategicznych jej zdaniem miejscach. Czarna, krótka sierść lśniła od kropelek rosy, które zbierała trącając wilgotne listki. Młoda kobieta … Continue reading Poranny spacer
Copy and paste this URL into your WordPress site to embed
Copy and paste this code into your site to embed