Każdego dnia o tej samej porze, przygotowani, zmobilizowani, pełni nadzieję i chęci zemsty :-p, kiedy słońce zachodzi i tylko rozgwieżdżone niebo zwiastuje nadchodzące wydarzenia, oczekujemy godziny 00. Szykujemy wojsko, odprawiamy lubych i lube na pole walki, licząc na zwycięstwo i możliwość awansu, chociaż nie patrzymy na ranking 😋
Za 10 ósma i już wiemy, że nie będzie łatwo, obmyślamy plan, knujemy, szukamy wolnej przestrzeni. Wokół sami mocni zawodnicy, ale się nie damy, będziemy walczyć do utraty sił, do ostatniej kropli krwi. Wybija 20.00 patrzymy na sekundnik, już za chwilę rozpoczniemy podobijanie świata. Kiedy tarcze znikają, zaczyna się krwawa walka być czy nie być.
Wojownicy rozmieszczają swoje wojska nie patrząc na wielkość armii, która kurczy się z minuty na minutę. Skarbiec pustoszeje, od rana kolejna zrzutka, ale nie ma to znaczenia, liczy się tylko tu i teraz. Każdy chce poczuć się przez chwilę zwycięzcą, zasmakować adrenaliny i być bohaterem, który odparł atak najeźdźców, nawet jeżeli spadła mu myszka ma świadomość, że zawsze ktoś jest po drugiej stronie i stanie za nim murem, nie zostawi go bez pomocy.
Kolejny tłuściutki sektor, który ostatkami sił wyszarpiemy z paszczy wroga jest na wagę złota, następny mniej zasobny wyzwala uśmiech na twarzy. Zdobyta plaża, przywołuje wakacyjne wspomnienia, ciepły piasek między palcami i schłodzone drinki sączone przez słomkę w białe groszki. Kiedy emocje opadają, już wiesz, że zrobiłeś wszystko co możesz, obmyślasz nowy plan i czekasz na kolejny dzień, który może zmienić wszystko.
Wszystkich wojakom gvg mamy wspólny przekaz – bawcie się, integrujcie i wspólne nakręcajcie do dalszych działań, bo to powinno być mottem tej gry. Zachęcamy, nie zmuszamy, ale przestrzegamy, jeżeli nie będziecie się do tego dostosowywać, Nieznani Was znajdą i obnażą Wasze słabości przed całym światem FoE 😁
Autor: Agata1989