[Globalna zawierucha]: Dzień dobry Umbro z gildii Sentinel. Opowiesz nam coś o sobie?
[Umbro]: Witam wszystkich. Moja przygoda z FoE zaczęła się jakieś 2,5 roku temu i trwa do dziś. Nie wiem co mnie najbardziej trzyma w tej grze. Ona poprostu jest jak narkotyk. Jestem już od niej uzależniony i wchodzę do gry bo muszę 🙂🙂🙂. Wiem, że za dużo czasu poświęcam na FoE. Loguję ze 100 razy dziennie, hehehe. Jak moja partnerka mówi mi, że już żyć nie mogę bez tej gry, to ja jej odpowiadam, że tylko NA CHWILKĘ muszę luknąć co się dzieje, czy w grze jest ok i czy na gpch wszystko idzie zgodnie z planem 🙂.
[GZ]: Powiedz coś o gildii, jak powstała i czym się wyróżnia?
[U]: Co ja mogę powiedzieć o powstaniu gildii SENTINEL? W sumie to nic. Osoby związane z założeniem gildii są już nieaktywnymi graczami. Doszły mnie tylko słuchy, że była to kiedyś gildia jedna z lepszych gildii na serwerze. Nazwa jej wywodzi się od wyspy SENTINEL PÓŁNOC, gdzie do dziś żyje plemię odcięte od świata. Staram się jak mogę wskrzesić ją i szukam aktywnych graczy, którzy mi w tym pomogą i znowu poszybujemy w górę tabeli. Ciężko jest znaleźć dobrych graczy, takich, którzy zostaną na dłużej, ale nie mogę narzekać na obecną ekipę Sentinelczyków. Robimy co możemy 🙂.
[GZ]: Jakich graczy cenisz najbardziej i za co?
[U]: Na pewno cenię takich graczy jak Hawaj954, ihatata1, Aga Wolf, Paulus Sprawiedliwy. Cenię ich za to, że na szarym początku mojej przygody z FoE bardzo dużo mi pomogli z surowcami, rozwojem pereł, itp. i pokierowali w dobrym kierunku, żebym osiągał sukcesy w grze. Cenię też gracza Pumba, który chyba zmienił nick, bo nie mogę go odnaleźć. Jemu zawdzięczam wplątanie mnie w GPCH, gdzie zorganizował sojusz z inną gildią i rzucił mnie na głęboką wodę, żebym wszystko ogarniał aż do zakończenia edycji. Wtedy nawet nie umiałem postawić obozu, hehehe, ale dzięki niemu zostałem po jakimś czasie dowódcą 🙂. No i nie mogę zapomnieć o całej ferajnie z gildii SENTINEL, gdzie wspierają mnie cały czas i ja im się odwdzięczam tym samym. I jeśli mogę napisać z przymrużeniem oka to więcej graczy nie pamiętam 🙂.
[GZ]: Który element gry jest według Ciebie najbardziej interesujący i dlaczego?
[U]: Najbardziej interesujący element gry to oczywiście Gildyjne Pola Chwały, co do GvG dopiero się uczę 😉. Chciałbym, żeby ta opcja była dostępna na telefonie, wtedy więcej osób mogłoby walczyć.
[GZ]: No i muszę zapytać, jak odbierasz aktualne zmiany na polach?
[U]: Myślę, że poprawiły one rywalizację pomiędzy gildiami. Nie ma już darmowych walk, bo opór wzrasta. W gildiach teraz wymaga się aktywności od każdego gracza. Każdy sektor się liczy, żeby punkty chwały rosły i gildia szybowała w rankingu mistrzostw gpch. Nagrody są moim zdaniem ciekawe, bo znacznie podnoszą statystyki militarne i pomimo tego, że są budynkami czasowymi odbieram to na plus. Ciężko będzie z pewnością teraz o sojusz i wymiany sektorów co 4h, co odbieram na minus. Czyli są plusy i minusy zmian. We wcześniejszej wersji pól można było natrzaskać masę walk i zyskać na tym dużo prków i diaxów. Z pewnością już nie poprawię swojego rekordu życiowego walk , którym jak mogę się pochwalić wyniósł 22035 😉.
[GZ]: Co daje ci gra? Czy miewasz chwile zachęcenia? Jak sobie z tym radzisz?
[U]: Gra na pewno daje mi odskocznię od życia codziennego. Jak mam jakieś problemy albo złości zawsze, gdy się zaloguję, to mnie to uspokaja i nie myślę o innych rzeczach. FoE to mój taki mały wirtualny świat, gdzie zawsze znajdę jakieś pocieszenie, gdy na przykład coś mi się nie układa w świecie realnym, a w wirtualnym idzie wszystko zgodnie z planem 😉. Nie zawsze tak bywa. Są i chwile zniechęcenia do gry, ale chyba każdy gracz to czasem przeżywa. Ja stosuję metodę 2-3 dni przerwy od aktywności, zbieram tylko zbiory z miasta , a chęć do gry i tak zawsze wraca jak pomyślę ile już czasu tu spędziłem i ile serca włożyłem w tą grę 🙂.
[GZ]: Powiedz, czy często robisz przebudowę miasta?
[U]: Rzadko. Robię to tylko wtedy, gdy postawię nową perłę lub gdy stawiam budynki eventowe na wolnych polach, a potem powoli robi się bałagan na terenie miasta. Wtedy poświęcam czas na małe uporządkowanie terenu. Budynki eventowe, jeśli dają dobre nagrody stawiam od razu. Czasem wymieniam je na lepsze, a te które dają mniejsze nagrody chowam do inwentarza. Nie zdarzyło mi się usunąć budynku czy też perły, żebym potem żałował. Chociaż nie, była jedna, Latarnia z Faros.
[GZ]: Z czego jesteś najbardziej dumny w trakcie swojej foe kariery, a co uważasz za swoją największą porażkę?
[U]: Moją największą porażką było zbyt szybkie przejście do epoki kolonialnej. To było na początku mojej przygody z FoE. Nie posiadając dobrych statystyk do walki i dostatecznych zbiorów z miasta, bez żadnych pereł wpadłem tam jak typowy leszcz i dostawałem baty od sąsiadów i regularne plądrowanie. Jakoś to przeżyłem 😉. A z czego mogę być dumny? hmmmm…… chyba z tego, że przez te 2,5 roku gry rozwinąłem się i mogę już pomagać początkującym graczom i doradzać im, żeby nie popełniali takich błędów, jak ja na początku gry 🙂.
[GZ]: Którą gildię, po za swoją oczywiście, najbardziej cenisz i dlaczego?
[U]: Na pewno szanuję gildię Weseli Grabarze, bo przy sojuszu z nimi zrobiłem życiowe walki na gpch (pozdro wielkie dla nich) oraz Only for Winers, bo to jest świeża gildia, która chce namieszać na świecie F. Jest prowadzona przez Aga Wolf, którą szanuję i pozdrawiam. Klub Ragnara to również bardzo przyjemny sojusznik gpch. Ale z tego co wiem, to się rozpadł i poszedł w fuzję z Szalonymi Templariuszami. A tak poza pytaniem, to nie lubię jednej gildii, Niebieskie Królestwo. Jak byłem początkującym graczem myślałem, że pomogą mi się rozwinąć, ale się przeliczyłem. Wywalili mnie bo byłem leszczem, bo nie mogłem zrobić ich minimum wymagań. Dlatego staram się Niebieskiemu Królestwo przy spotkaniach na gpch nie psuć pogody na plaży, żeby sobie dobrze wypoczywali i leżeli i opalali się 😉. Nie zawsze to jest łatwe, ale priorytetem dla mnie jest, żeby zepchnąć ich na plaże, żeby nie błądzili po mapie 🙂.
[GZ]: Które perły uważasz za najważniejsze i rozwijasz je do wysokich poziomów, a których nie postawiłbyś wcale? Czy w swojej FoE karierze często zmieniłeś zdanie dotyczące pereł? Np. Zburzyłeś, by potem postawić od nowa.
[U]: Dla mnie każda perła jest interesująca, bo każda daje jakieś korzyści. Na chwilę obecną nie robię pereł powyżej 80lvl, a stawiam ich nawet sporo. Na pewno każdy gracz ma swoje zdanie co do pereł i podnosi je do lvl jakiego uważa. Arka na pewo na dużych poziomach daje sporo korzyści w zdobywaniu pr-ków, ale mam takie zdanie, że każdy stawia to co uważa i podnosi to lvl jakiego chce.
[GZ]: A gdybyś miał porównać się do jakiejś perły to która by to była?
[U]: Myślę, że byłaby to perła Alcatraz, bo lubię mieć dużo wojska i walczyć bez opamiętania i cisnąć do największego oporu, nie patrząc na straty, jakie ponoszę w trakcie bitew walcząc do ostatniego wojownika 🙂.
[GZ]: Masz okazję kogoś pozdrowić i możesz to teraz zrobić.
[U]: Chciałbym pozdrowić całą redakcję Globalnej Zawieruchy. Robicie dobrą robotę i macie o jednego czytelnika do przodu 😉 oraz wszystkich graczy FoE bez względu z jakiego są Świata. Każdemu z osobna życzę sukcesów w grze 🙂 i oczywiście pozdrawiam wszystkie wojowniczki i wojowników gildii SENTINEL 🙂🙂🙂.
[GZ]: Dziękuję za sympatyczną rozmowę.
[U]: Również dziękuję.
Rozmowę prowadziła Beatka Szczęśliwa.