– No co tak długo? – Giebeha zaskoczony wyciągnął broń i wycelował w miejsce gdzie usłyszał głos. Wiadomość znikła sprzed twarzy przywracając mu normalne widzenie w półmroku...
Wśród zieleni lasu rozciągała się ścieżynka. Była wąska, pokryta kamieniami, gdzieniegdzie leżały jeszcze zeszłoroczne liście. Szła pod górę wijąc się wśród malowniczego terenu. Ka...
Mijał już czas względnego spokoju. Wielkimi krokami nadchodził okres wygaśnięcia umów i układów pomiędzy korporacjami. Zbliżała się kolejna kampania, kolejna wojna, przepychanki o sektory...
Mariusz usłyszał wokół siebie głosy. Nie znał ich, nie potrafił też rozpoznać słów. Miał wrażenie, jakby znajdował się pod wodą. Spróbował unieść powieki, jego oczom ukazała się ...
Mimo później pory, na miejscu momentalnie zebrał się tłum zaciekawionych ludzi. Migające na zmianę niebieskie i czerwone światła na dachach radiowozów miały niezwykły wręcz dar przyciąga...
Czas nigdy nie staje w miejscu, coś zawsze płynie zmienia się nieustannie, ale nie tu, nie tym razem. Tym razem było inaczej i nikt tego nie widział. Czas nie tyle że stanął w miejscu, on pozo...
W głowie Giebehy gorączkowo układały się posunięcia jakie może wykonać aby wyjść z tej sytuacji „jakoś”. Byle jak ale żeby wyjść jakoś, i o własnych silach a nie nogami do przodu. ...
Oglądając kiedyś serial “Sąsiedzi” człowiek nie zastanawiając się wiele śmiał się z głupich pomysłów Pata i Mata. Czasem przychodziła ochota, aby co niektóre sprawdzić, jak to w og...
Mariusz nie miał pewności, czy ostatni pomysł Marzeny przyniesie jakiekolwiek rezultaty, jednak znajdując się w ślepej uliczce trzeba spróbować każdego rozwiązania. Krótko po otrzymaniu wia...