Poranna pobudka nigdy nie była tak ciężka, nim otworzył oczy już wiedział ,że ten dzień będzie ciężki. Miękkie łóżko i zapach lawendy, czuł dziwne ciepło, przykryty kołdrą, leżał ...
Kolejna nieprzespana noc za mną. Teraz to już nie wiem, czy słaniam się ze zmęczenia, czy ze strachu. Verena próbuje mnie chyba jakoś nakierować, ale ja nie rozumiem jej snów. Zabrałam fiolk...
Dzwonek brzmiał melodycznie i dźwięcznie. Roznosił się po całym domu płynnie i głośno nie powodując jednak nagłego poruszenia i wstrząsu dla bębenków w uszach. Był łagodny i można rze...
Rankiem postanowiliśmy udać się ponownie do dowódcy garnizonu straży oraz nielubianego przez chyba wszystkich Ojca Hansa. Byliśmy niemal pewni, że kapłanka Shallyi próbowała znaleźć lek na...
Teraz Mariusz miał mętlik w głowie. Nie poruszył się nawet, gdy usłyszał za sobą damski głos:– I co myślisz? – zapytała Marzena.– Że nie przywykłem w tym domu rozmawiać z nikim...
Siedzieliśmy w tawernie paląc papierosy i pijąc kawę. Milczeliśmy. Nikt nie wspomniał o wczorajszym wieczorze, kiedy rozbawieni włóczyliśmy się po mieście, a z bramy opuszczonej kamienicy w...
Drzwi niespodziewanie rozsunęły się i do gabinetu szybkim krokiem wszedł mężczyzna w sile wieku, dobrze zbudowany i schludnie ubrany. Giebeha wstał z fotela by powitać niespodziewanego gościa...
Rano jak śmy wstali to kapłanka już ten lek miała gotowy, jak wszedłem do piwnicy to już rozlewała, ale spirytusu to mi tylko łyczek zostawiła i cały misterny plan psu w dupę. Zostawić ją...
…zapalił zapalniczkę i uniósł ją do papierosa w ustach. Niebieski płomień kołysał się przez chwilę jakby walczył z wiatrem, po czym przeskoczył na bibułkę, i pomarańczowy żar ro...